Witajcie! Ze względu na maksymalnie intensywny czas w moim życiu, oczywiście blog najbardziej cierpi… obietnicy dotrzymam i gdy tylko uporam się z sesją, pozasypuje was nowymi postami:) A dziś cóż mogę powiedzieć, pomimo ,iż z wolnym czasem kiepsko i jak dobrze pójdzie będzie jeszcze gorzej:) to jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, bo realizuję się, rozwijam i stawiam sobie coraz to nowe wyzwania:) Chyba złapałam wiatr w żagle…:D Trzymajcie kciuki! ostatnio intensywnie w każdej sferze życia:)tyle u mnie:) piszcie co u Was!
Dziś będzie śniadaniowy albo raczej jedzeniowy miks:D Przegląd moich posiłków z ostatniego miesiąca:D z czego śniadań będzie najwięcej bo je preferuje, niektóre zrobione przeze mnie inne nie:) jak nie mam czasu na gotowanie to lubię się stołować w knajpkach;p
Zaczynamy od moich śniadań!:)
Teraz pyszności z katowickich śniadaniówek! Bistro Kofeina i 8 stolików tym razem:) aaa i Lokal Bakery!
Oki! Teraz moje dzieło! Frytki z buraka:D zakochałam się w nich jak zjadłam pierwszy raz w Burger Barze na Plebiscytowej ,ale sama serwowałam je sobie przez trzy dni z rzędu i zdecydowanie już mi się przejadły!:D oczywiście zrobiłam wersje fit w piekarniku:)
Teraz obiadki i kolacyjki:D czyli sałaty i burgery
To urodzinowy obiadek! Od razu wrzucę urodzinowy deserek! Mniam! ❤
Burgery w pościeli! Nikt lepiej nie poratuje w chorobie niż Magdalena!:***
Ta dam! Wyszedł przegląd fajniejszych posiłków z ostatniego miesiąca może więcej, czas tak szybko leci:)
Dzisiejszy deser! ❤ na poprawę koncentracji!
Od razu zapowiadam! W sobotę postaram się zrobić walentynkowe ciasteczka!:) Bo kupiłam super foremki:) więc możecie się spodziewać:) A po ciasteczkach jak znajdę chwilkę planuje duży post o moich ulubionych kawiarniach, restauracjach, bistrach, barach, piekarniach w Katowicach:) :** Dobrej nocy! Będziecie mieć smakowity poranek z tym postem;) ja uciekam w końcu spać:) Buziaki!